Książki
Papiernia
Zabawki
Gry
Puzzle
Multimedia
Dom i ogród
Promocje
Na prezent
Skarpetki
LEGO

Życie Violette

Okładka książki Życie Violette

Szczegóły:

Wydawca: Albatros
ISBN: 978-83-8215-376-7
EAN: 9788382153767
oprawa: Twarda
Tłumaczenie: Wojciech Gilewski
tytuloryg: Changer L'eau des Fleurs
wydanie: 1
format: 14.0x21.5cm
język: polski
liczba stron: 480
rok wydania: 2024
(2) Sprawdź recenzje
Cena:
33,07 zł
Cena detaliczna: 
49,90 zł
34% rabatu
WYSYŁKA: 48h
Dodaj do koszyka
Dodaj do schowka
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,22

Opis

Francuski bestseller! Ponad 750 tysięcy sprzedanych egzemplarzy Najlepiej sprzedająca się książka We Włoszech w 2020 roku Prawa sprzedano do 22 krajów Wielka pochwała radości z małych rzeczy. Bajkowe krajobrazy Burgundii, opowieści o życiu snute na cmentarzu, śmiech i łzy, które mieszają się z pachnącą kawą. Życie i jego różne odcienie. I niezłomna wiara w szczęście. Mimo wszystko. Niezwykła historia zwykłej kobiety, którą los zaprowadził do miejsca zapomnianego przez większość ludzi. Kobiety, która chce na nowo rozkwitnąć – jak kwiaty, którym zmieniono wodę. Podobnie jak one, Violette spędza całe dnie na cmentarzu, doglądając go. Porządkuje groby, wymienia kwiaty, sprząta znicze… I stara się pocieszyć odwiedzających go żałobników. Wiele już usłyszała – zarówno pięknych, jak i smutnych historii. Sama mogłaby niejedną opowiedzieć: o córce, która zginęła w straszliwym wypadku, o ukochanym mężu, który pewnego dnia zniknął… Lecz Violette nie chce dać się pogrzebać w przeszłości. I nawet w miejscu, w którym króluje śmierć, ma nadzieję na nowe życie. Wzruszająca opowieść o wyjątkowości ukrytej w zwykłym życiu, o zakończeniach, które rozdzierają serce, i o nowych początkach, które kiełkują na gruzach przeszłości. Autorka, Valérie Perrin, jest francuską fotografką i scenarzystką, współpracowniczką i życiową partnerką reżysera Claude’a Leloucha. Książka Valérie Perrin to samo dobro. „Elle”

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Tylko skończę rozdział...
🌱"Trzeba się nauczyć obdarzać nieobecnością tych, którzy nie zrozumieli znaczenia naszej obecności". 
 
Patrzę na ten migający, samotny kursor na ekranie i pojęcia nie mam jak zacząć, bo "Życie Violette" to jedna z tych powieści, której piękna nie da się zamknąć w literkach, słowach i zdaniach. I nawet jeśli podjęłabym się katorżniczej próby wspięcia na wyżyny swej erudycji to i tak nie uda mi się nakreślić piękna, głębi, bezbrzeżnego smutku i wszystkiego tego, co sprawia, ze "Życie Violette" jest powieścią wybitną. Bo jest. Jedną z najpiękniejszych i najważniejszych powieści w moim życiu.  
 
🌱"...ludzi, których przeznaczeniem jest się spotkać łączy niewidzialna nić. Ta nić może się poplątać ale nigdy się nie zerwie".

Z reguły podczas pisania recenzji stosuje zasadę "luźnych gaci" - siadam przed kompem/telefonem (bo gros moich recenzji pisanych jest na telefonie w trakcie usypiania dziecięcia) i se piszę. A tutaj tak nie mogę, nie potrafię. Pisanie o "Życiu Violette" mnie usztywnia, krępuje, bo wciąż mam w pamięci ogrom emocji i ilość wylanych łez. I to z jaką siłą zamknęłam książkę, kiedy dotarłam do strony. 
"Nie będę tego czytać dalej!". Do lektury wróciłam dopiero po ochłonięciu, po kilku dniach... I będę do niej wracać zawsze wtedy, kiedy będę smutna. Bo pomimo ogromu cierpienia zawartego w powieści, ta historia jest ukłonem w stronę piękna i magii dnia codziennego.

Violette jest dozorczynią cmentarza. "Pani od grobów", od rejestrów zgonów, od skrupulatnego notowania dat pogrzebów. Violett jest kobietą, która poleruje nagrobne fotografie, dba o zapomniane, opuszczone groby, sadzi kwiaty, karmi bezpańskie koty. Przynosi radość i spokój w miejscu pełnym śmierci, rozpaczy i łez żalu nad stratą najbliższych. Violette ubiera się w wiosnę, chociaż jej życie to mroźna, brutalna i odbierająca szczęście zima. Z gradem. Z piorunami. Z niekończącą się ciemnością...
 
🌱"Sprawił, że się zestarzałam. Być kochanym, to zachować młodość".

Czy Violette ma szanse nie tylko ubrać się w wiosnę, ale i poczuć ją głęboko w swoim sercu? Czy człowiek jest w stanie podźwignąć się po tragedii, która zamienia życie w jałową egzystencję pozbawioną barw, smaku, zapachu i ciepła?
 
🌱"... życia nigdy nie da się ułożyć na nowo. Proszę wziąć kawałek papieru i go porwać, próżno by sklejać każdy ze skrawków, zawsze będzie widać rozdarcia, zagięcia i taśmę". 

"Życie Violette" to powieść wyjątkowa. Wyjątkowa w swej prostocie i głębi, jaka kryje się za zwykłymi, mało wymyślnymi zdaniami. Dlaczego bardzo chciałabym, aby tę książkę przeczytało jak najwięcej osób? Bo wierze głęboko w silę tej historii. Jestem przekonana, że akurat ta powieść ma moc zmieniania na lepsze, ma moc zmiany perspektywy i docenienia wszystkich tych drobnych rzeczy, które składają się na nasze życie. 
"Życie Violette" odkrywa przed nami ukryte w drobinkach piękno i pozwala na nowo cieszyć się z drobiazgów. Kocham tę powieść ;) 

🌱"Delektuję się życiem, piję je małymi łyżkami niczym herbatę, jaśminową z miodem".
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mommy_and_books
Literatura piękna ma to do siebie, że często jest trudna i niezrozumiała. Czy taka właśnie jest powieść Valerie Perrin „Życie Violette”? Po części tak. Tak właśnie ją odczuwam.
Mamy pewną historię i do niej dochodzą różne wątki. Czasami można się pogubić. Powieść „Życie Violette” jest bestsellerem we Francji.
Mamy tutaj opisane życie pewnej kobiety. Niby zwykłe szaro-bure, ale jednak coś w nim jest.
Znajdziecie tutaj morze emocji: od straty ukochanego dziecka, żałoby, nienawiści do radości, uśmiechu i szczęścia.
Violette Toussaint – nasza główna bohaterka była dróżniczką. Pech chciał, że straciła pracę. Obecnie nasza bohaterka jest dozorczynią cmentarza. Opiekuje się grobami. Robi liczne notatki z pogrzebów. Obserwuje wszystkich. Zna daty urodzin i śmierci prawie wszystkich zmarłych spoczywających na jej cmentarzu. Doskonale wie, kto odwiedza groby, a kto nie odwiedza swoich bliskich zmarłych. Czy prowadząc takie konspiracyjne życie może być szczęśliwa? Co tak naprawdę daje szczęście? Czy pracując ze zmarłymi można być szczęśliwym, czy raczej ponurym?
„(…) Delektuję się życiem, piję je małymi łyczkami niczym herbatę jaśminową z miodem. (…)”
Każdy jej dzień jest prawdziwym darem od niebios. Możecie dowiedzieć się jak wyglądały początki jej życia. Czy była szczęśliwym i chcianym dzieckiem? Poznacie również jej męża Philippa Toussainta. Jakim był człowiekiem? Czy był idealnym partnerem?
Przez tę historię można płynąć – o ile uwielbia się ten gatunek.
Dzięki naszej bohaterce możemy dowiedzieć się więcej na temat pracy dozorczyni cmentarza. Czy bylibyście zainteresowani taką pracą?
Na początku każdego rozdziału znajdziecie różne cytaty, np.:
„(…) Mówić o Tobie to przedłużać Twe istnienie, niczego nie powiedzieć znaczyłoby o Tobie zapomnieć. (…)”
Czy warto grzebać w przeszłości? Violette uczy nas, że nie warto. Nie warto rozpamiętywać tragicznych wydarzeń – trzeba żyć dalej. Śmiać się i płakać – ale żyć. Zostając w traumatycznych wspomnieniach będziemy jak żywe trupy.
Powieść „Życie Violette” dla mnie nie była lekką lekturą. Musiałam się w nią głęboko wgryźć, żeby zrozumieć jej sens. Szybko się jej nie czyta. Jednak mimo wszystko polecam poznać historię Violette. Jej życie niestety nie było usłane różami. Czasami dobrze jest oderwać się od ulubionego gatunku i przeczytać coś odmiennego.
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
Tak
Nie
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj
Oczekiwanie na odpowiedź