Książki
Papiernia
Zabawki
Gry
Puzzle
Multimedia
Dom i ogród
Promocje
Na prezent
Skarpetki
LEGO

Wielki strach. to samo, ale inaczej

Okładka książki Wielki strach. to samo, ale inaczej

Szczegóły:

Wydawca: Austeria
ISBN: 9788378665199
EAN: 9788378665199
oprawa: oprawa: broszurowa
wydanie: 1
format: 136x216 mm
liczba stron: 494
rok wydania: 2023
(0) Sprawdź recenzje
Cena:
30,79 zł
Cena detaliczna: 
56,00 zł
45% rabatu
WYSYŁKA: 48h
Dodaj do koszyka
Dodaj do schowka
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,79

Opis

„Była to druga wojna w życiu Artura Salza”. Wielki strach (1980) to książka, jak zwykle u Juliana Stryjkowskiego, na poły autobiograficzna, a przy tym pierwsza, która nie mogła ukazać się w PRL w oficjalnym obiegu. Autor głośnych powieści o galicyjskich Żydach daje przerażający obraz końca II Rzeczypospolitej, napadniętej przez dwóch wrogów. Przede wszystkim rozlicza się z własnego zaangażowania w komunizm, szczerze opisując pracę w redakcji sterowanego z Moskwy dziennika „Czerwony Sztandar” podczas kilkunastu miesięcy sowieckiej okupacji Lwowa. Tytuł nawiązuje do atmosfery wszechobecnego policyjnego terroru w stalinowskiej Rosji, gdzie nawet wierzący komunista mógł w każdej chwili stracić życie za najmniejsze uchybienie wobec władzy i oficjalnej ideologii. W 1990 roku Stryjkowski uzupełnił powieść o wspomnienie swojej ucieczki na wschód przed napierającymi w 1941 roku hitlerowcami – To samo, ale inaczej. „Czerwony Sztandar” mieścił się w gmachu dawnego „Wieku Nowego” przy ulicy Sokoła. Redaktor naczelny, Mańkowski, przeprosił Artura, że nie umie mówić po polsku. Ale wszystko rozumie. – My, bracia Słowianie uśmiechnął się. Mrugnął jednym okiem do Leona Hubla. Nazywał go „daragoj Liowa”. Arturowi kazał natychmiast przystąpić do pracy. O wynagrodzeniu pomówi z nim później. Będzie tłumaczył artykuły z centralnych gazet moskiewskich, „Izwiestij” i „Prawdy”. Nie zna rosyjskiego? Nie szkodzi. Nauczy się. Liowa też z początku nie umiał. To nietrudno, polski język ma dużo słów wziętych z rosyjskiego. Tak jak ukraiński. Oprócz tłumaczeń będzie kierował działem listów. To bardzo ważny dział. Kontakt z masami. Podejrzane listy będzie oddawał jemu osobiście albo towarzyszowi Fedorence. Wróg nie śpi. Im bardziej pokonany, tym wścieklejszy. – Towarzysz Artur Abramowicz należał do Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy i za czasów pańskiej Polski siedział w faszystowskim więzieniu – powiedział Leon Hubel. Naczelny redaktor cmoknął językiem niezadowolony i zrobił uspokajający ruch ręką. – Chciałbym o coś zapytać, towarzyszu redaktorze – odezwał się Artur – czy można? – Pytajcie, towarzyszu, pytajcie! Jeśli macie jakieś trudne problemy, zwracajcie się do mnie albo do towarzysza Fedorenki. Po to my tutaj jesteśmy. – Czy jest przewidziana reaktywizacja naszej partii? Leon Hubel chrząknął. Redaktor naczelny ściągnął brwi i lekko cofnął głowę. Po chwili namysłu powiedział: – Można być dobrym bezpartyjnym bolszewikiem. Nie wszyscy muszą być w partii. U nas właśnie tak jest. Blok komunistów i bezpartyjnych. A do wyborów idą razem. W ten sposób mamy za sobą cały naród. Czy teraz dla was już jasno? Artur kiwał głową.
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
Tak
Nie
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj
Oczekiwanie na odpowiedź