Opowiadanie Tadeusza Borowskiego zatytułowane U nas, w Auschwitzu... należy do najbardziej wstrząsających literackich świadectw o drugiej wojnie światowej i nieludzkim traktowaniu Polaków i Żydów w niemieckich obozach koncentracyjnych. Oparte na doświadczeniach autora opowiadanie napisane jest w formie listów adresowanych do ukochanej Marii. Jak w kalejdoskopie pojawiają się przed oczami sceny z życia obozowego: ocean milczących ludzi, którzy z pokorą idą do krematoriów, obozowy puff - dom publiczny, w którym zabawiają się oprawcy i więźniowie, "klinika" dla kobiet, gdzie robi się na nich eksperymenty medyczne, a w tle tego życia na coniedzielnym koncercie symfonicznym po apelu rozbrzmiewa muzyka klasyczna. Relacja rozmowy przytoczonej w liście do Marii z Żydem pełniącym funkcję sonderkomado w krematorium, który dla rozrywki podpalał dzieci, pokazuje obojętność na życie i śmierć nawet dzieci: "...my musimy bawić się, jak umiemy. Jak by szło inaczej wytrzymać?". Doświadczenie zła absolutnego jest dla autora przedmiotem refleksji nad upadkiem humanizmu europejskiego i degeneracją wszelkich wartości w systemie totalitarnym. Lektura dla szkół średnich.