Przed Państwem tomik poezji pod niezwykle tajemniczym tytułem ""Też coś!"" autorstwa Lucyny Anny Korony.
Zaimek ""coś"" w języku potocznym zastępuje rzeczownik, głównie nieosobowy, bez jego dokładnego określenia. W języku polskim jest uważany za odpowiednik łacińskiego - aliquid, aliquod, bywał używany jako termin filozoficzny. ""Coś"" rozumieć można jako termin, którego treść formalna, materialna i moment egzystencjalny nie są w żaden sposób zdeterminowane. Potocznie zwrot ""też coś"" rozumieć należy jako zdziwienie, nieraz brak zgody na działania wobec nas, wobec zachowań innych.
Autorka, wytrawna polonistka, dziennikarka, znakomicie porusza się w obszarze słów, których używa. Jej przepiękny wiersz ""Też coś..."" oddaje myśl, czym dla niej jest pojęcie z pozoru mało znaczącego, a jednocześnie głębokiego zwrotu ""Też coś"".
Mówisz do mnie, ściskając usta
Też coś... mowa spojrzenia
Zamykasz mnie w przędzy czasu
W okrutnej otchłani bezsensu
Też coś...
Odebrałaś mi siebie
Wpisałaś w przeludnione kłamstwo