Dariusz Karłowicz otwarcie robi to, przed czym wielu się wzbrania, rozróżnia podejście do rozumu i podejście do filozofii. Z jednej strony chrześcijaństwo nie było nigdy wrogie wobec rozumu. Intelekt nie jest tym, co jest poświęcane, ale tym, co uświęca, nie ofiarą, a kapłanem, który ofiarowuje Bogu kult zgodny z odwiecznym Słowem. Z drugiej jednak strony filozofia nie posiada monopolu na racjonalność, nie zawsze jest prawowitym spadkobiercą rozumu – pisze Rémi Brague w przedmowie do książki.
Lektura tej książki rzuciła światło na sprawy, nad którymi zastanawiałem się od lat. Prawdziwym jej atutem jest żywy i porywający styl oraz co ważniejsze, sposób zadawania pytań, lepszy niż ten, w jaki czyniono to dotychczas – prof. John C. Cavadini.
Ta ważna książka wyraźnie pokazuje, że stosunek chrześcijaństwa do nauczania pogańskiego nie odpowiada naszemu dzisiejszemu rozróżnieniu pomiędzy wiarą a rozumem. Była to raczej kwestia złożonych powiązań, ciągłości oraz ich braku, dotyczących praktyki i duchowej postawy, a także teoretycznej afirmacji. To bardzo istotne sprostowanie – pisze prof. John Milbank.