Etnografia to fascynująca podróż po drogach pozornie znanych i tych zupełnie obcych. To podróż ze wszech miar odkrywcza i ożywcza, lecz przede wszystkim jest to podróż rozwijająca i formatująca. Właśnie w tym leży sedno perspektywy etnograficznej to nauka w ruchu.
Krajobrazy to materialne, wyobrażone i praktykowane krainy pozostające w stałej interakcji z ich mieszkańcami. Ale ludzie, o których tu będzie mowa, nie tkwią bezmyślnie w zamieszkiwanych krainach. Aby definiować siebie jako człowieka, a także by doświadczać krajobrazów i odkrywać je, muszą działać. Tim Ingold uczy, że człowieczyć to czasownik. Człowieczyć to stale pozostawać w ruchu i angażować się na dostępne sposoby w przestrzeń, która nie jest pasywna człowieczyć to być stale w ruchu i w dialogu ze światem. Wszędzie tam, gdzie można dostrzec jakąś formę ruchu a tych jest przecież bez liku, bo ruch może być fizyczny, ale także społeczny i metaforyczny życie w istocie trwa i świat się dzieje. O tym właśnie traktuje ta praca o ruchu i krajobrazach. Jest to opowieść badacza, dla którego ruch to nie tylko obszar zainteresowań intelektualnych, ale przede wszystkim esencja każdej praktyki etnograficznej. Nic bowiem w etnografii nie może zaistnieć bez poruszania się tego fizycznego, ale także intelektualnego i wreszcie osobistego oraz emocjonalnego.