Religie monoteistyczne mimo odmiennej doktryny i historii od zawsze pozostawały we wzajemnych relacjach. Wielokrotnie losy ich wyznawców splatały się nierozłącznie na dziesiątki, a nawet setki lat. I chodzi nie tylko o zależność ideową np. chrześcijaństwa czy islamu od religii mojżeszowej. W wielu krajach, regionach świata przedstawiciele tych religii tworzyli symboliczną przestrzeń wspólnych wartości, wspólnych celów, dzielili te same problemy, zawierali związki. Wielokrotnie też zakładali instytucje kulturalne, polityczne, społeczne, w których przynależność religijna nie miała wpływu na wzajemną ocenę czy przyznawane prawa. Szczególnym przykładem takich relacji był a w pewnym sensie nadal jest Bliski Wschód. Chrześcijanie, żydzi, muzułmanie stanowili integralną część wielobarwnej wspólnoty, która przez wieki wypracowała zasady koegzystencji na praktycznie każdej płaszczyźnie życia codziennego, od polityki poczynając, poprzez prawo czy szkolnictwo, a na instytucji małżeństwa kończąc. Jest to niewątpliwie fenomen, który może być źródłem inspiracji także dzisiaj, dostarczając licznych przykładów nie tylko praktycznej tolerancji, ale też wzajemnego szacunku i dialogu.
Fragment wprowadzenia