Psychoterapia Ewangelią 3 Od dzieciństwa każdy z nas zostaje obarczony dawką traumatycznych przeżyć obniżających samoocenę, podmywających nadzieję na przyszłość. Z takim trudnym depozytem wchodzimy w młodość i dorosłość. Krzywdzące myśli o nas samych nieraz zapadają w nas tak głęboko, że są niedostępne naszej jaźni, gdzieś tam zostały wyparte i przysypane, ale działają nadal. Ilekroć spotykamy się z jakimś wyzwaniem ,z trudną sytuacją, mózg natychmiast odwołuje się do tych niejawnych ,ukrytych głęboko w nas negatywnych zdań i na skróty daje szybką odpowiedź: "Bóg o mnie zapomniał. On mnie w ogóle nie zna." Jak daleko to od Ezechielowego zawierzenia: "Panie Boże, Ty to wiesz". Wiara- ta najpraktyczniejsza z rzeczy istniejących pod słońcem - pozwoli nam zauważyć fundamentalną prawdę: wszystko jest darem kochającego nas do szaleństwa Boga. ŚWIAT LUDZI DZIELI SIĘ NA TAKICH, KTÓRZY SZUKAJĄ BOGA I TAKICH, KTÓRZY JESZCZE NIE ROZUMIEJĄ, ŻE TO JEGO SZUKAJĄ.