Odcięte nogi, drobno posiekane kończyny, puszczanie krwi Tak kiedyś wyglądała medycyna!
W dawnych wiekach chorzy znajdowali się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Dziwaczne kuracje powodowały u nich jeszcze większe cierpienia niż same choroby i często okazywały się zupełnie nieskuteczne. Ówczesne metody leczenia były raczej efektowne niż efektywne. Stosowanie wywarów ze zmielonej czaszki, świeżej krwi młodzieńców czy śmierdzących odchodów to tylko niektóre z dawnych metod uśmierzania różnych dolegliwości. Dzisiaj na wspomnienie o nich włos się jeży na karku!
Kiedyś każda recepta opierała się na szalonych przesądach i bezsensownych domysłach. Przykłady? Wierzono, że koklusz można wyleczyć, pijąc wodę z czaszki biskupa, picie końskiego nasienia miało wpływać korzystnie na płodność kobiety, a lekarstwem na brodawki miało być dotknięcie płaszcza mężczyzny, który nigdy nie widział swojego ojca.
Choroby były utrapieniem nie tylko dla pojedynczego człowieka, ale także dla całych społeczności. Wiele ze schorzeń zmieniło bieg historii. W jaki sposób tyfus pomógł pokonać Napoleona? Dlaczego podagra zapewniła Stanom Zjednoczonym niepodległość? Czy zaburzenia psychiczne Joanny d'Arc przechyliły szalę zwycięstwa w wojnie z Anglią?
Książka bez skrupułów opisuje najbardziej przerażające i bolesne choroby występujące na przestrzeni dziejów. Przedstawia również dziwaczne i zatrważające metody ich leczenia. To historia pełna wijących się pasożytów, pękających krost i gnijących kończyn. Tylko czytelnicy o mocnych nerwach i dobrym zdrowiu będą w stanie tę książkę przeczytać!