Teksty, które z czasem złożono w antologię nazwaną Nowym Testamentem, powstały
w czasach, gdy księgi reprodukowano w jedyny możliwy wówczas sposób
przepisując je ręcznie. Każdy kopista nie tylko mógł się pomylić, co zresztą zdarzało
się bardzo często, ale mógł też zmienić przepisywany tekst co już zdarzało się
rzadziej, jednak na tyle powszechnie, że w wielu miejscach sens pism uznawanych
przez niemal dwa miliardy chrześcijan za natchnione uległ kompletnej zmianie.
W Przeinaczaniu Jezusa Bart D. Ehrman stawia podstawowe pytanie jaką
możemy mieć pewność, że słowa czytane przez nas dziś, są tymi samymi, które
napisali pierwotni autorzy Ewangelii, Listów czy Apokalipsy?
Porównanie dowolnych dwóch manuskryptów ksiąg Nowego Testamentu nie pozostawia wątpliwości, że przez
stulecia poprzedzające wynalezienie druku do tekstu wkradło się tyle przeinaczeń, iż w wielu aspektach sens tej
najważniejszej księgi chrześcijaństwa uległ drastycznemu przeinaczeniu. Czy można dotrzeć do oryginalnych
słów ich autorów? Jakimi metodami posługują się uczeni, by cel ten osiągnąć, i jakie są efekty ich prac? Jakie
znaczenie mają zmiany wprowadzone do tekstu? To ważkie problemy, bowiem dopiero rozstrzygnąwszy je,
będziemy w stanie udzielić odpowiedzi na kolejne pytania na pytania, które nurtują dziś miliony ludzi na
całym świecie: Czy piękna opowieść o wybaczeniu jawnogrzesznicy to apokryf? Czy apostoł Paweł naprawdę
zabronił kobietom mówić w kościele? Czy pierwotnie w Ewangelii Marka istotnie znajdował się opis
zmartwychwstania Jezusa? Czy nazwanie Jezusa Bogiem jest wynikiem pomyłki przy kopiowaniu manuskryptu?
Czy jedyny fragment w Nowym Testamencie, jasno wyrażający doktrynę Trójcy Świętej, został dodany przez
pobożnego kopistę?