Po Szwejku i piwoszach u Hrabala pochylonych nad stołem nadchodzi nowy czeski bohater człowiek czynu. Prawomił albo niedawne przedawnienie to kolejna wydana w Polsce książka popularnego czeskiego autora. Podobnie jak w kryminalnej powieści Bezrożec Petr Stancik proponuje nam znów historię pełną suspensów. W poprzedniej tłem akcji była współczesna Praga, w tej mamy panoramę całego XX wieku z jego historycznymi zawirowaniami.
Prawomił to czechosłowacki żołnierz, więzień polityczny, a przede wszystkim człowiek honoru. Bywa, że człowiek honoru zmuszony jest wziąć sprawiedliwość we własne ręce, zwłaszcza jeśli zawiódł go sąd. Prawomił pod koniec życia planuje więc zemstę. Nie wie jednak, że najbardziej zniszczy ona jego samego
Powieść Petra Stanka jest inspirowana prawdziwą historią bohatera wojennego, który jak piszą czescy wydawcy doświadczył więcej niewoli niż miłości. Prawomił to dla Czechów przejmująca, poetycka kronika ubiegłego wieku przesiąknięta rozterkami wynikającymi z rozważań na temat zbrodni i kary, dobra i zła, a także pytaniami o sens życia.
Pierwowzorem głównej postaci był dla pisarza czeski bojownik antyfaszystowski i antykomunistyczny Pravomil Raichl, a pierwowzorem jego wroga stalinowski prokurator Karel Va. Jak jednak zaznacza autor, rzeczywiste wydarzenia stanowiły jedynie luźną inspirację do napisania książki. Niektóre nazwiska bohaterów literackich brzmią tak samo jak nazwiska osób realnie żyjących, ale ma to podobną naturę jak plama wilgoci na ścianie, gdy przypomina ludzką twarz.