Urszula Honek, autorka nominowana do Międzynarodowej Nagrody Bookera, Paszportu "Polityki", Nagrody Literackiej Gdynia i Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza, laureatka Nagrody Fundacji im. Kościelskich i Nagrody Conrada - powraca z nowym tomem poezji. "Poltergeist" to portret żałoby i braku, którego rewersem jest nieustająca obecność, to kronika życia w cieniu tragedii - życia, gdzie granica pomiędzy wspomnieniami, wyobraźnią i realnością zaciera się. Podmiotce towarzyszą obrazy z dzieciństwa, sny, szumy radia czy telewizora, zaskakujące, ale jakby znajome dźwięki. Honek pisze: "Najłatwiej przypomnieć sobie czyjś głos, ale nie rozmowę". We wstrząsający sposób ukazuje ona tęsknotę za zmarłą przyjaciółką - miłość i rozpacz. Jej wiersze są nieskomplikowane jak codzienne czynności i (tak jak one) pełne znaczenia i emocji. "Poltergeist" to poezja organiczna. Czytelnicy nie tylko oglądają świat bohaterów tych wierszy - ludzi, zwierząt, duchów. Stają się jego częścią, razem z podmiotką doświadczają wszechogarniającej utraty, czują ciepło promieni słońca wpadających do pokoju, słyszą dźwięki, widzą zmieniające się pory roku. Zamykają drzwi, otwierają okna, zapalają światło. Razem z nią czekają na znak. Nowa książka autorki "Białych nocy" wystawia czytelnika na próby, którym poddawani są jej bohaterowie - próby skoku, próby głosu. Ulga przychodzi nieoczekiwanie, zjawia się w nocy, podobnie jak to, czego boimy się najbardziej. W tej poezji słońce wschodzi i zachodzi, a jeśli zawołasz kogoś, kogo straciłeś - usłyszysz odpowiedź.