Powietrze grzmiało zmieszanym krzykiem niepojętego mnóstwa ptaków latających w gęstych stadach w coraz zwiększającym się mroku, gdy ciężka masa powietrznego kamienia spadła na ziemię! Ludzie i zwierzęta wydały nagły, straszliwy, przeciągły i urwany jęk i wraz z tym jękiem na proch starte zostały spadłymi z nieba górami, które swym krwią zbryzganym spodem spłaszczyły, zgniotły i na wieki zagrzebały byt, nadzieje, dumę, sławę i złość niezliczonych milionów istot. Taką wizję kosmicznej apokalipsy roztacza Józef Sękowski (1800-1858) w opowiadaniu Podróż uczona na Wyspę Niedźwiedzią. Pod dość wyszukanym pseudonimem Sękowski opublikował w 1833 roku zbiór opowieści Fantastyczne podróże barona Brambeusa, który wkrótce zyskał spore uznanie czytelników. W polskim przekładzie Witalisa Olechowskiego całość ukazała się drukiem w roku 1840. Aktualnie panuje jednoznaczne przekonanie, iż twórczość Sękowskiego, w tym szczególnie Podróż uczona na Wyspę Niedźwiedzią, stanowi ważne ogniwo w dziejach literatury science-fiction. Przed kilku laty ukazały się tłumaczenia Podróży uczonej na języki francuski i angielski, włączono ją także do antologii polskiej noweli fantastycznej.