✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
„Czasem trzeba wrócić do korzeni, by odnaleźć siebie na nowo”.
„Przeszłość bywa ciężarem, ale tylko wtedy, gdy nie potrafimy znaleźć w sobie siły, by jej wybaczyć”.
„Miłość nie zna granic czasu — nawet lata rozłąki nie potrafią wygasić wspomnień, które wciąż tkwią w sercu”.
Rosa , Antonio, Marco. Troje przyjaciół którzy wszystko robili razem.
Początkowo dziewczynka jako najmłodsza nie była traktowana poważnie, lecz dla niej przyjaciel brata był rodziną i kochała go równie mocno jeśli nie bardziej.
Nikt nie był w stanie przypuszczać ,że jeden wieczór,, jedno zdarzenie diametralnie odmienia życie każdej z osób.
Marco Cortese musiał wyjechać choć decyzję o tym podjął ktoś inny i jego zdanie nie miało znaczenia.
Złamane serca pozostały w niewielkim włoskim miasteczku, gdzie dorastał.
To tam mieszkały zarówno miłość jak i demony przeszłości z którymi młody mężczyzna mierzył się przez czternaście drugich lat .
Powrócił jako człowiek sukcesu , chcąc odbudować tłocznię oliwek należącą dawniej do jego dziadków.
Mimo, że początkowo jego drogi splatają się z życiem szkolnej sympatii - Stelli - szybko wychodzi na jaw ,że to nie ona jest drugą połówką przystojnego Włocha, choć zdąży jeszcze solidnie namieszać.
Bo tak naprawdę serce Marco nigdy nie opuściło tego miejsca. Ani ludzi, którzy byli jego domem.
Powrót do rodzinnego miasteczka to nie tylko realizacja zawodowych planów, lecz przede wszystkim bolesna konfrontacja z tym, co zostało niewypowiedziane, niedomknięte i zepchnięte w najdalsze zakamarki pamięci. Każdy krok po znajomych uliczkach przywołuje wspomnienia, których nie da się już uciszyć.
Rosa nie jest tą samą dziewczynką, którą zostawił przed laty. Dorosła, silna, a jednocześnie krucha — nosi w sobie ślady tamtego wieczoru i lat ciszy, które po nim nastąpiły. Spotkanie z Marco burzy jej uporządkowany świat i zmusza do zadania sobie pytania, czy da się odbudować coś, co zostało brutalnie przerwane. Czy można jeszcze zaufać komuś, kto odszedł — nawet jeśli nie miał wyboru?
Weronika Tomala z ogromną wrażliwością prowadzi czytelnika przez meandry ludzkich emocji. Pokazuje, jak cienka bywa granica między miłością a bólem, między lojalnością a strachem, między pamięcią a przebaczeniem. To powieść, w której nic nie jest czarno-białe — bohaterowie popełniają błędy, uciekają, ranią i sami zostają zranieni, a jednak wciąż próbują odnaleźć drogę do siebie.
„Pod koronami oliwnych drzew” to historia o drugich szansach, ale też o cenie, jaką trzeba za nie zapłacić. O tym, że czas nie zawsze leczy rany, lecz potrafi nauczyć z nimi żyć. O miłości, która dojrzewa razem z bohaterami — cicha, trudna, prawdziwa.
To książka, która zostaje w sercu na długo po przeczytaniu ostatniej strony. Pachnie latem, oliwkami i słońcem, ale jej wnętrze wypełniają emocje głębokie i poruszające. Idealna dla tych, którzy w literaturze szukają nie tylko romansu, ale przede wszystkim prawdy o ludzkich uczuciach.
Serdecznie polecam 🫒🫒🫒💚