Tę powieść powinno się spalić.
	Nie czytaj jej.
	Odłóż z powrotem na półkę.
	Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana.
	Mario Vargas Llosa musiał pisać tę książkę z uśmieszkiem wyrafi nowanego oszusta, którego nic tak nie cieszy jak naciąganie czytelnika. W samym środku gęstego od namiętnych uniesień małżeńskiego życia don Rigoberta i doi Lukrecji tkwi niewinne pacholę. Mały Fonsito, syn z pierwszego małżeństwa don Rigoberta, nie ma co konkurować o względy ojca z piękną kobietą o ponętnych kształtach, jakimi natura hojnie obdarzyła szczęśliwą żonę. Niewinność dziecka tłamszona jest przez moralną rozwiązłość rodziców.
	A może dziecko wcale nie jest dzieckiem, a niewinność ma zbyt wiele wspólnego z rozwiązłością?
	Kto tu właściwie jest krętaczem?
	Fonsito, Rigoberto, Lukrecja czy Mario Vargas Llosa?
	Może jednak czytelnik, skoro sięga po powieść, której nie powinien czytać?
	Ciotka Julia i skryba to czysta rozpusta, ale Pochwała macochy Nie, nie czytaj tej książki!
	Mario Vargas Llosa (ur. w 1936 roku w Peru), jeden z najwybitniejszych współczesnych pisarzy, autor wielu powieści, opowiadań, sztuk teatralnych, publicysta i polityk. Jest lauratem wielu prestiżowych nagród literackich, w tym Nagrody Nobla. Wśród jego najlepszych powieści znajdują się między innymi: Ciotka Julia i skryba, Kto zabił Palomina Molero?, Miasto i psy, Święto Kozła oraz Pantaleon i wizytantki, Szelmostwa niegrzecznej dziewczynki, Wojna końca świata, Rozmowa w "Katedrze".