TAKĄ KATARZYNĘ MICHALAK POKOCHAŁY POLKI! „PANNA Z BAJKI” TO UROCZY, ZASKAKUJĄCY I ROMANTYCZNY POWRÓT AUTORKI! Hania Ruczaj ma dwie wielkie miłości: pisanie scenariuszy filmowych oraz uroczy, wtulony w zieleń lasu domek, który nazwała Bajką. To w nim chroni się przed światem. I w nim stara się zapomnieć o wydarzeniach sprzed dwóch lat. Tam też niczym huragan odwiedzają ją dwie ukochane przyjaciółki. Magda jest asystentką znanego reżysera i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. No, może jest jedna… wyznanie szefowi, że od lat się w nim kocha. Lena natomiast potrafi uwieść każdego mężczyznę i zawiązać niejedną intrygę, ale nikomu się nie przyzna, że w głębi serca marzy o prawdziwej miłości. Gdy przyjaciółki wpadają na genialny plan ziszczenia marzeń Hani o realizacji scenariusza filmowego, nie wiedzą jeszcze, że zapoczątkują lawinę miłosnych wydarzeń. Będzie wesoło! I romantycznie! Dopóki przeszłość nie zapuka do drzwi dziewczyny… NIC NIE JEST WAŻNIEJSZE OD SZCZĘŚCIA TYCH, KTÓRYCH SIĘ KOCHA KATARZYNA MICHALAK: Autorka pięćdziesięciu bestsellerów, których nakład przekroczył trzy miliony egzemplarzy. Jej pełne emocji powieści skradły serca czytelniczek w Polsce i za granicą. W roku 2015 zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy według badań Biblioteki Narodowej, wyprzedzając m.in. Norę Roberts, Paula Coelha i Stephena Kinga. FRAGMENT 1 – Chciałabym takiego Olgierda – odezwała się nagle Hania rozmarzonym głosem. – Pal sześć moje uprzedzenia do facetów. Jego bym chciała… – Nic prostszego. Wyjdź za swoje szczelne ogrodzenie i go poszukaj. – Magda w ciemnościach wzruszyła ramionami. – Przypominam, że w domku na kurzej nóżce takiego Olgierda nie znajdziesz. – W ogóle go nie znajdzie, bo to facet z jej scenariusza. On nie istnieje – zauważyła trzeźwo Lenka. – Gdzieś tam jest – upierała się Magda. – Ja bym znalazła. – To wyczaruj go Hani. – A wiesz co? Właśnie że to zrobię. Lenka uniosła się na łokciu i wyciągnęła do Magdy dłoń. – Zakład, że nie? – Zakład. – Daję ci miesiąc… – Miesiąc? – jęknęła tamta. – W miesiąc dla siebie bym nie znalazła! A co dopiero dla naszej wybrednej kumpeli! – Nie jestem wybredna – wtrąciła Hania. – Po prostu mam uraz do mężczyzn. – To co? – Magda poderwała się nagle. – Idziemy go szukać! – Teraz? W środku nocy? – Zegar tyka: tik-tak, tik-tak. Jeśli przegram? – zwróciła się w stronę Lenki. – Sprzedajesz swojego rzęcha i kupujesz coś fajnego. – Ale ja kocham swoją oploidę! – Złom na czterech łysych oponach… – Okej, sprzedam ją. – Magda uśmiechnęła się nagle. – Jeśli zaś wygram… – zawiesiła głos dla lepszego efektu – ty, Lenoido droga, w ciągu pół roku wychodzisz za mąż. – Nie! – Tak, tak. Twój mąż za mojego opla. To uczciwa wymiana. – No chyba żartujesz! – Lenka zamachała rękami. – Porównuje rozpadający się samochód do żywego człowieka i twierdzi, że to uczciwe? Hanka, powiedz coś jej! Hania pokręciła tylko głową. Była coraz bardziej ciekawa, czym skończy się ten zakład. Kto wyjdzie za mąż, kto znajdzie miłość, a kto miłość – do opla, wypłowiałego niczym gatki babci – utraci… FRAGMENT 2 – A jeśli ktoś zna powód, dla którego to małżeństwo nie może być zawarte, niech powie teraz albo zamilknie na wieki – rzekł z powagą ksiądz. Po jego słowach zapadła zwyczajowa cisza. „Panna z Bajki” to powieść, którą musicie przeczytać! Daria Kosik Powyższy opis pochodzi od wydawcy.