Oczy dywizji to kontynuacja książki pt. Gorące silniki, zimne stopy.
Po wyleczeniu ran po odmrożeniach z grudnia 1941 roku Autor trafił do szkoły dla kandydatów na oficerów. Już w randze untersturmfhrera SS został przydzielony do Batalionu Rozpoznawczego 17. Dywizji Grenadierów Pancernych SS Gtz von Berlichingen, która powstała w Normandii. Początkowo był dowódcą plutonu, a później kompanii.
Opisuje chaotyczne walki z aliantami w rejonie Carentan-Coustances-St.L, następnie paniczny odwrót Niemców w kierunku Paryża i walki obronne w rejonie Metzu. Tam Gnther został ponownie ranny. Do zdrowia dochodził w Dreźnie, gdzie w lutym 1945 roku był świadkiem apokaliptycznego nalotu alianckiego na miasto. Potem trafił do niewoli amerykańskiej. Opisując końcowe losy macierzystego oddziału, korzy stał ze wspomnień towarzyszy broni. Pomimo nieskrywanych sympatii dla nazistów, potrafił bardzo realnie opisać wojnę jako mieszaninę tragedii i groteski.