Oddychanie, spacerowanie, obserwowanie parku, picie herbaty, siadanie na fotelu, przejeżdżanie palcem po powierzchni przedmiotów, pisanie wierszy. Dla autorek takich jak Paulina Mularczyk poezja jest nie tylko wykraczaniem poza codzienność, ale także ważnym składnikiem każdej z przeżywanych chwil. Czuje się to, gdy przed oczami przemykają nam kolejne Oblicza wersów, które krzyczą emocjami zamkniętymi przez lata na potrójny zamek. Czas delikatnie je otworzyć.
Zakochałam się
w radosnym chrobocie,
w malowanym uśmiechu,
w tańczącym pędzlu,
który malował rzeczywistość
piękną, niestrudzoną ciszą,
zabrudził kolorami świata,
blaski i cienie ukrył za płótnem,
stworzył obraz na podobieństwo
dające ukojenie widzom,
zakochałam się w tworzeniu,
moje Ja na białym kawałku
czekające na działanie myśli.
Żmija
Wijesz się pomiędzy wątpliwościami,
pożerasz kolejnego partnera,
wpuszczasz jad nieświadomym,
żerujesz na ich strachu,
syczysz do ucha słodkie słowa
kręcąc się zwinnie wokół szyi,
jad wlewasz prosto do serca,
to chyba nie wąż skusił Ewę,
kobieta jest bardzo przebiegła,
zrzuca skórę i staje się niewinna