Bardzo często odprawiamy rozmaite nowenny; najczęściej jednak do Serca Pana Jezusa lub do Najświętszej Dziewicy Maryi. Czynimy to, ile razy chcemy wyprosić sobie jakąś szczególną łaskę lub odwrócić od siebie jakieś wielkie nieszczęście. Najpotrzebniejszą rzeczą dla nas i największym naszym skarbem w tym życiu jest prawdziwa i gorąca miłość Boga. Ona bowiem prawdziwie nas uszczęśliwia, podnosi nas do godności dzieci Bożych, to ona nam go- tuje nagrodę w niebie, a im więcej tej miłości mieć będziemy w życiu, a zwłaszcza przy śmierci, tym wyższy czeka nas stopień chwały w niebie, gdyż bez miłości Boga nie można dostać się do raju. Z tego względu jest rzeczą słuszną, abyśmy prosili Boga o tę miłość więcej, aniżeli o inne dobra. Dobrze to rozumiał św. Alfons Maria de Liguori, biskup i wielki uczony, dlatego zawsze prosił Boga o tę miłość i często się modlił do 8Wprowadzenie Najświętszej Maryi Panny, aby mu tę łaskę wy- jednała u Bożego Tronu. We wszystkich jego pismach ciągle powtarzają się te same westchnienia: Boże, spraw, abym Cię miłował, tak, jak na to zasługujesz. Boże, udziel mi Twojej miłości, spraw, abym Cię nigdy nie przestał miłować. Święty Alfons, sam rozmiłowany w Bogu, chciał zapalić miłością Boga wszystkich ludzi, a zarazem pouczyć ich, że kto chce miłować Stwórcę, musi nieustannie i gorąco prosić o tę miłość. W tym celu napisał tę malutką nowennę. Każde rozmyślanie podzielił na dwie części. W pierwszej pokazuje, dlaczego mamy miłować Pana Jezusa, w drugiej zaś podaje duszy, jak ma prosić Boga o tę miłość, i jak ją wypowiadać. Weź więc i Ty, duszo pobożna, tę jego malutką książeczkę i odprawiaj często niniejszą nowennę, a z pewnością i Twoje serce zapali się miłością Pana Jezusa, podobnie jak płonęło nią serce św. Alfonsa.