I wojna światowa wciąż bywa utożsamiana wyłącznie z konfliktem wewnątrz-europejskim, którego wpływ na terytoria Afryki i Azji był tylko skutkiem ubocznym walk w metropolii. Ten europocentryzm utrudnia zrozumienie roli, jaką w wojnie odegrały mobilizowane przez białych oddziały wojskowe tworzone z ludów skolonizowanych, stojących na różnym stopniu rozwoju własnej tożsamości. Niniejsza monografia skupia się na specyficznej jednostce militarnej, jaką były niemieckie cesarskie wojska ochronne (Kaiserliche Deutsche Schutztruppe) w Niemieckiej Afryce Wschodniej (obecnie Tanzania), na przestrzeni lat 1886-1918. Cezurę początkową wyznacza powołanie pierwszych niewielkich sił wartowniczych na skrawkach wschodnioafrykańskiej kolonii świeżo opanowanych przez Bismarckowskie Niemcy, zaś kończy pracę rok 1918, jako koniec niemieckiego imperium kolonialnego i moment kapitulacji Schutztruppe, który nastąpił dopiero 25 listopada 1918 r. By Schutztruppe były skuteczne, Niemcy musieli poznać i zaakceptować wojenne obyczaje ludów, spośród których werbowali swoich kolonialnych żołnierzy – askarich. Postępy w wieloletnim podboju kolonii, zmiany w postrzeganiu roli Schutztruppe, nowe ustawodawstwo uchwalane w Niemczech i wreszcie wybuch I wojny światowej jako olbrzymiego zagrożenia również dla niemieckich kolonizatorów tysiące kilometrów od Rzeszy – to wszystko wpływało na status, strukturę i codzienną służbę tych formacji. Prócz historii Schutztruppe autor chciał również ukazać miejsce wojsk kolonialnych i ich kolorowych żołnierzy w niemieckim dyskursie na temat przegranej I wojny, toczącym się po dziś dzień.