Książki
Papiernia
Zabawki
Gry
Puzzle
Multimedia
Różności
Skarpetki
LEGO
Promocje

Niecodzienna propozycja

Okładka książki Niecodzienna propozycja

Szczegóły:

Autor: Airamgr

Wydawca: Poligraf
ISBN: 9788381593403
EAN: 9788381593403
oprawa: oprawa: broszurowa
wydanie: 1
format: 205x140 mm
język: polski
liczba stron: 100
rok wydania: 2020
(0) Sprawdź recenzje
Cena:
16,56 zł
Cena detaliczna: 
28,00 zł
41% rabatu
Produkt niedostępny
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 16,42
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu

Opis

Jeszcze nie pracowałam na rzecz budowy kościoła, jeszcze miałam wolne, ale wiedziałam, że niebawem się to skończy i nie będzie łatwo. Czułam, że będę harować, nie tylko pracować. Widziałam warunki, jakie były w kraju. Do czego dopuściła nasza władza swymi rozporządzeniami. No tak, a nasz ""wielki brat? ""Nasz wielki brat nie zasypiał gruszek w popiele, oj nie. Musiał mieć baczenie na nas, musiał wszystko wiedzieć, co, gdzie i jak. Dlatego mordowano, internowano i zakazywano. Ale my się nie damy, my nie pozwolimy, aby tak było, mieliśmy już dosyć. Najpierw było niedowierzanie, potem przerażenie, w końcu zaczął się czas kombinowania. Tak, kombinowania. Byliśmy do tego zmuszeni. Pamiętam, jak pojechałam z Arturem do większego miasta samochodem. Ale pech chciał, że zapomniałam dowodu osobistego, nie byłam przyzwyczajona do ciągłego jego noszenia (tu akurat się buntowałam), i wtedy na rogatkach miasta milicja mnie skontrolowała. I co zrobili ci panowie w niebieskich mundurach? Aresztowali mnie. Pewnie od razu wydałam im się podejrzana. A wtedy akurat szukali jednego z Solidarności. Czy ja jestem do niego podobna? Myślę, że nie. Na naszym terenie Solidarność była bardzo żywa. A przecież ten człowiek był kimś ważnym i był z Solidarności. A my masowo wstępowaliśmy w jej szeregi. Po wprowadzeniu stanu wojennego większość zakładów ogłosiła znowu strajk. A co zrobiła nasza władza? Brutalnie pacyfikowała kopalnie, a my oczywiście zeszliśmy do podziemia. Wiedzieliśmy, że w związku ze śmiercią demonstrantów w naszym mieście pojawił się prokurator wojskowy i zaczęło się systematyczne zacieranie śladów zbrodni. A i tak śledztwo wtedy umorzono, oczywiście później je wznowiono. I w takich warunkach mam pomagać w budowie kościoła? Zadawałam sobie to pytanie codziennie i nijak nie znalazłam odpowiedzi. Ale na przekór wszystkiemu musiałam spróbować i spróbowałam.
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
Tak
Nie
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj
Oczekiwanie na odpowiedź