O obietnicach się nie zapomina. Nigdy.
Nikola budzi się w mieszkaniu, które wydaje się jej zupełnie obce. Powoli zaczyna przypominać sobie ostatnie wydarzenia, przed oczami widzi niewyraźne obrazy - alarm bombowy w siedzibie firmy, Seweryn, Ashton Young, jakieś prochy i te słowa: ,,Alan żyje""... Po ryzykownej próbie ucieczki wszystko zaczyna dziać się w szaleńczym tempie. Wrzucona w wir wydarzeń dziewczyna nie wie, któremu z Parkerów może i powinna zaufać - jest ich trzech, a każdy z nich ma wobec niej inne zamiary. Serce i ciało Nikoli już jednak wybrało, choć ona wciąż odsuwa od siebie tę niewygodną myśl. Jak jednak przeciwstawić się pożądaniu i... miłości? Wkrótce okaże się, że w świecie pełnym przemocy i intryg jest miejsce na coś, o co warto walczyć do samego końca...
Ashton nie żartował. Widziałam po sposobie, w jaki na mnie patrzył, że jeśli nie zrobię tego, co każe, zamkną mnie w piwnicy. Przerywając kontakt wzrokowy, ostrożnie wzięłam kopertę do ręki i otworzyłam ją. Zmarszczyłam brwi i cicho jęknęłam. W środku były zdjęcia. Masa zdjęć, które aż pchały się, aby wyjść na zewnątrz. Wyciągnęłam kilka na stół. Powoli zaczęłam taksować wzrokiem każdą fotografię.
- Mówiłem?
- Niemożliwe.
Mój świat w jednej sekundzie wywrócił się do góry nogami. Do oczu napłynęły mi łzy, których nie byłam w stanie opanować. Przejęły nade mną kontrolę, zresztą nie tylko one. Nerwica, strach, gniew... Wszystko! Załkałam, dusząc się.
- To niemożliwe.