Wisia, Halina i Lonia pochodzą z małego miasteczka i znają się tyle o ile: jak to w małym miasteczku wszyscy się po trochę znają, lecz bez zażyłości. Szczęśliwym trafem wszystkie trzy zapisują się do domu kultury na te same zajęcia z ceramiki. Tu zakwita między nimi nic porozumienia i sympatia, a im więcej spacerów, wypitych kaw i rozmów, tym stają się bliższe, a znajomość przeradza się w przyjaźń.
Na pierwszy rzut oka dzieli je wszystko: mają różne sytuacje rodzinne, statusy społeczne, style życia Co więcej, mają ugruntowane poglądy na siebie, świat czy sferę duchową. Gdyby ktoś próbował zmienić je na siłę, pewnie nic by nie wskórał, lecz jeśli za przykład innego podejścia do życia służy przyjaciółka (albo i dwie!), osoba, którą się lubi i szanuje, zmiana nadchodzi jak cicha woda - niezauważalnie, a skutecznie. I czasami wszystko wywraca do góry nogami!