Na zachód od Edenu szósta autorska książka Tadeusza Krzysztofa Knyziaka z Warszawy autora piszącego pod pseudonimem Coobus. Całość składa się z trzech części: CZĘŚĆ I. Jesienny, CZĘŚĆ II. Morze pozornie czerwone, CZĘSĆ III. Poprzez znoszone szkła. Obecny zbiór wierszy autor zadedykował swojej żonie Ewie, z podziękowaniem za 50 lat wspólnego Edenu (1972 2022). Podobizny pani Ewy zrobione i opracowane przez autora zdobią strony książki nadając całości szczególny przekaz. Na końcowych stronach książki czytelnik ma możliwość bliższego poznania autora, który w tekście zatytułowanym Żebro Coobusa prowadzi dialog/wywiad sam z sobą. A tak w kilku zdaniach o autorze i jego pasji pisania pisze dwoje zaprzyjaźnionych z autorem osób:
***
I nie przydarzy się już nic / i wszystko jeszcze się przydarzy pisze w jednym z wierszy Autor. I tak też pewnie będzie z Tobą, Czytelniku, gdy zasiądziesz do lektury tej książki. Bo takie niby nic ot, tomik wierszy a przecież znajdziesz w nim wszystko: upływające lata, przyrodę, miłość, namiętności, rozczarowania, wspomnienia. Całe życie cytując Różewicza z wiersza Czas na mnie. I, trochę tak, jak Różewicz, Tadeusz Knyziak tym tomikiem rozlicza się z tym swoim wszystkim z perspektywy mijającego czasu. A robi to po mistrzowsku jak na mistrza zmysłowej i refleksyjnej liryki przystało. Wielka przyjemność czytania!
Paweł Biliński
***
Tadeusz Knyziak wierszami się modli, zachwyca, wspomina, jest przy tym ludzki dla Boga, młodzieńczy dla świata, a zarazem pogodnie dojrzały w refleksjach. Rozlicza się z życia i rozlicza życie. Rymy prowadzą go
z naturalną swobodą i niezwykłym talentem do malowania obrazów słowem. Pisze wiarygodnie, zdawałoby się podsumowując refleksyjnie: brak muzyki, lecz taniec trwa jeszcze.
Anna Luberda-Kowal
Na zachód od Edenu
nasz raj nie wymaga jabłoni
mijam cię w tłumie
i zawracam w przekonaniu
że oto rodzisz się z mojego żebra
jedyna pokusa zatłoczonej dżungli
dobrego i złego
stworzymy własny raj
z którego nikt nas nie przegoni
Kain nie zabije Abla
nasz syn będzie miał siostrę
wykrwawimy się spłacając raty za dom
ale po to właśnie jest krew i pot
adoptujemy wiewiórkę jaszczurkę
i synogarlicę
wąż sam musi o siebie zadbać
jeśli Bóg zrozumiał
jak wiele czasu i cierpliwości wymaga
tworzenie ponadczasowego dzieła
któremu sam w pośpiechu nie podołał
ofiarujemy mu siebie
żeby zapobiec
i uprzedzić uczucie zazdrości