Książki
Papiernia
Zabawki
Gry
Puzzle
Multimedia
Różności
Skarpetki
LEGO
Promocje

Moja kompania w Polsce w 1939 roku

Okładka książki Moja kompania w Polsce w 1939 roku

Szczegóły:

Autor: Fillies Fritz

Wydawca: Napoleon V
ISBN: 9788394668600
EAN: 9788394668600
oprawa: oprawa: twarda
wydanie: 1
format: 15x21 cm
język: polski
liczba stron: 206
rok wydania: 2016
(0) Sprawdź recenzje
Cena:
36,38 zł
Cena detaliczna: 
50,00 zł
27% rabatu
WYSYŁKA: 48h
Dodaj do koszyka
Dodaj do schowka
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,44

Opis

Wspomnienia Fritza Filliesa to przykład literatury wojennej dość szczególnego rodzaju. Narodziła się ona wraz z atakiem Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 r. i święciła swe triumfy przez kilka następnych lat, bez śladu niemalże znikając w 1943 r., po wielkich klęskach Wehrmachtu pod Stalingradem i na Łuku Kurskim. Nie są to pamiętniki (na ich spisywanie było stanowczo zbyt wcześnie), nie jest to również piśmiennictwo, nazwijmy to, „fachowe”, sumujące wyniesione z tej czy innej kampanii bojowe doświadczenia. Pierwszym i bez wątpienia zasadniczym celem podobnej twórczości była pomoc w wywołaniu i podtrzymywaniu swoistego rauszu, przede wszystkim wojennego, lecz również i światopoglądowego. Stąd też pewien bez wątpienia celowy dobór składających się na tę literaturę, a wśród nich także na „Moją kompanię w Polsce” środków wyrazu; na osnowie, tworzonej przez oszczędne raczej racjonowanie rzeczywistych wydarzeń i autentycznych ich uczestników (świadomie unikam słowa – bohaterów) poczesne miejsce zajmowały obserwacje utrzymane w duchu narodowosocjalistycznego Weltanschauung, w którym to potencjalni czytelnicy utwierdzeni mieli być równie skutecznie, jak sam narrator. Współgrał z tym pompatyczny i przyciężkawy raczej styl (w tłumaczeniu, niestety, niemożliwy do wyeliminowania). Nie znaczy to, że podobna literatura w ogóle pozbawiona jest dokumentalnych walorów. Na pewno nie – i właśnie „Moja kompania w Polsce” jest tego dobrym przykładem. Mimo skąpo cedzonych faktów (wymogi wojennej cenzury były nieubłagane), opisywane są tu bowiem autentyczne wydarzenia. Trzynasta kompania, którą to Fillies dowodził od 1 września 1939 r., kiedy to ciężką ranę odniósł stojący dotychczas na jej czele por. Helmut Betzler naprawdę istniała i wchodziła w skład 48. pułku piechoty płk. Siegmunda barona von Schleinitz (1890-1967). Pułk ten, będący z kolei częścią 12. Dywizji Piechoty, najpierw do Prus Wschodnich, później zaś na wojnę wyruszył ze swego garnizonu w meklemburskim Neustrelitz, przelotnie zresztą wspomnianym, jakby na przekór cenzorom. Sama 12. Dywizja, dowodzona wówczas przez gen. por. Ludwiga von der Leyen (1885-1967) w kampanii, którą niesłusznie przywykło się u nas zwać wrześniową walczyła w składzie Korpusu Armijnego „Woldrig”, notabene wespół z 1. Brygadą Kawalerii, jedyną wówczas w Wehrmachcie wielką jednostką kawaleryjską. Czytelnika zdziwić zresztą może, w jak dużym stopniu armia niemiecka korzystała jeszcze wówczas z koni jako siły pociągowej; rozważania nad rumakami, ich zdrowiem czy przydatnością do pracy w zaprzęgu i pod siodłem stanowią niepoślednią część spisywanych przez Filliesa obserwacji.
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
Tak
Nie
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Oczekiwanie na odpowiedź
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj
Oczekiwanie na odpowiedź