✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
„Całkiem nieźle sobie radzisz – komentuje Romeo, okrążając mnie z silnikiem na niskich obrotach.”
„Za to ty masz tyle nieposkromionej werwy, co emeryt nadzorujący budowę – odcinam się.”
„Rzucam ci wyzwanie – mówi, zatrzymując się obok mnie. – Kto pierwszy dotrze do przystani.”
„Wchodzę w to – podejmuję rękawicę bez wahania. – I jeśli wygram, będziesz moim niewolnikiem w restauracji przez cały tydzień.”
„A jeśli ja wygram, pójdziesz ze mną na kolejną kawę.”
„Możesz być pewien, że nawet gdybym nie miała motywacji, by dać z siebie wszystko, to właśnie mi ją dałeś.”
Łatwiej jest być blisko ciebie, kiedy cię nienawidzę.
Najbardziej boli nas nie to, co dotyka nas samych, tylko tych, których kochamy.”
Zasady są proste i jasne: trzymaj majtki na sobie, jeśli w ogóle dziś je włożyłeś, i nie molestuj risotto, Romeo.
- Dalej, Julia, wyluzuj! Włóż w to trochę pasji - prowokuje ją. - Powiedz mi coś, co podgrzeje atmosferę.
- Zapal się - krzyczy przez opary.
Czy zdarzyło Wam się sięgnąć po książkę w której połączenie gatunków obiecywało coś czego jeszcze nie było a potem.. no właśnie.
Felicię Kingsley poznałam dzięki powieści Spotkajmy się w Cdntral Parku , czyli naprawdę świetnie skonstruowanemu romansowi biurowemu.
Teraz autorka opowiada nam historię Dwaighta i Julii.
On - tajny agent FBI mający za zadanie zinfiltrować najbliższych dziewczyny i znaleźć dowody łączące ich ze światem włoskich porachunków mafijnych.
A ,że mężczyzna przy okazji świetnie gotuje.. cóż pozostaje mu aplikować o pracę w nowej należącej do rodziny Villa restauracji.
Jest tylko jeden kłopot i ma na imię Julia.
Nikt jeszcze tak nie działał na nerwy Faradaya jak ta uparta szefowa kuchni.
Właśnie wtedy , w trakcie tej znajomości budzą się do życia uczucia o których istnieniu zdeterminowany funkcjonariusz tajnych służb zdążył zapomnieć.
To co miało być misją, szybko staje się relacją balansującą na krawędzi..
Jak to się zakończy? I co zwycięży? Serce czy rozum?
Ta powieść była.. całkiem w porządku i naprawdę niektóre wątki jak choroba głównej bohaterki i podejście do tematu jej wybranka niesamowicie mnie poruszyły.
Co curkawe autorka zręcznie opisała relacje młodej szefowej kuchni z mężczyznami i to jak wpłynęły one na nią i jej postrzeganie świata.
Ttm co mi przeszkadzało były dwie rzeczy- po pierwsze objętość książki. Odnosiłam wrażenie,że część wątków była zwyczajnie przegadana, zbędna. Druga rzecz to częściowo nierealistyczne zbiegi okoliczności.
No bo.. Jak to jest ,że para zakochanych o czymś między sobą dyskutują , a dosłownie moment później owa sytuacja staje się rzeczywistością.
Też tak chcę..
„Miłość pod przykrywką” to idealna propozycja dla miłośników lekkich romansów z elementami sensacyjnymi i dużą dawką humoru. Dzięki dynamicznej fabule i charyzmatycznym bohaterom książka zapewnia przyjemną i wciągającą lekturę.
Kingsley zręcznie łączy w książce elementy romansu, sensacji i kulinarnej pasji, tworząc historię pełną napięcia, humoru i emocji. Relacja między Dwightem a Julią rozwija się w sposób dynamiczny, pełen zaskakujących zwrotów akcji i intensywnych emocji. Styl autorki jest lekki i przystępny, a dialogi pełne ciętych ripost i błyskotliwych uwag, co sprawia, że książka jest wciągająca i przyjemna w odbiorze.
Mimo mankamentów myślę, że każdy powinien mieć szansę wyrobić sobie własną opinię. 🧡🤍❤️