Kiedy Izmir zwany był wciąż Smyrną
Piękno zaginionego miasta i jego kultury ukazane poprzez losy kilku rodzin: lewantyńskiej, greckiej, tureckiej i ormiańskiej.
Pewnego wrześniowego wieczoru 1905 roku w starożytnym mieście Smyrna oszołomiona opium kobieta rodzi córkę Szeherezadę.
W tym czasie do portu przybywa zuchwały indyjski szpieg z tajną misją Imperium Brytyjskiego.
Daje się oczarować miastu, jego złocistym iglicom minaretów, unoszącemu się zapachowi fig i jaworów oraz rozlegającym się krzykom ulicznych straganiarzy. Po siedemnastu latach opuści Smyrnę, trawioną przez płomienie, w oparach dymu i nafty.
We wrześniu 1922 roku Szeherezada zostaje uratowana z wielkiego pożaru przez pułkownika Hilmiego Rahmiego, ale tragedia sprawia,
że długo milczy. Pamięta swoją przeszłość, ma do opowiedzenia wielką historię, jednak nie jest jeszcze gotowa, by przemówić
Defne Suman w swojej powieści Milczenie Szeherezady spaceruje ulicami dawnego Izmiru, bacznie mu się przyglądając i otwiera przed czytelnikami drzwi do starego świata wraz z wszystkimi jego możliwościami i cierpieniami.
Kiedy we wrześniu 1922 roku Izmir obrócił się w proch, świat stracił jedno z najpiękniejszych kosmopolitycznych miast. Defne Suman przywróciła je do życia w całej jego okazałości. Ta bogata historia o miłości i stracie oddaje głos milczącym i nadaje melodię opowiadanym przez nich historiom. Profesor Maureen Freely, Chair, PEN UK