✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
"Syn właścicielki sklepu przechwalał się, że wiele już doświadczył, ale chyba trzeba mu było przypomnieć, kto tak naprawdę przeszedł ciężką szkołę życia i nauczył się przy tym sporo o ludziach i pracy."
"W życiu jest tak, że jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Poza tym o jej sklepie i tak mówiono, że jest nietuzinkowy, najczęściej z przekąsem, kiedy okazywało się, że nie nadąża za najnowszymi trendami. Po co się więc przejmować? „Co ma być, to będzie", pomyślała Seon-suk i zdecydowała, że lepiej spożytkuje swoją energię, troszcząc się o pozostałych klientów."
Główną bohaterką drugiej części cyklu Koreański autor uczynił nieco ponad pięćdziesięcioletnią panią Oh - nową kierowniczkę sklepu , która zmaga się z kryzysami na wielu płaszczyznach- przełożony jest skąpy i najchętniej w ogóle nie wydawałby pieniędzy, asortyment, którym kobieta dysponuje ubożeje z każdym dniem a na domiar złego brakuje personelu po tym jak pan Gwak zrezygnował.
Tym nie mniej choć życie starszej pani nie jest pozbawione trosk szybko okazuje się, że jej obecność,dobre słowo i ciepłe spojrzenie skłaniają kolejne osoby do zwierzeń i otwarcia serc w czym pomaga jej Geun-bae - gadatliwy cierpiący na amnezję bezdomny , który mimo luk w pamięci robi wszystko, by inni czuli się komfortowo.
Ta bardzo nietypowa para poznaje więc nastolatka z rozbitej rodziny poszukującego więzi z rodzicami, absolwentki wyższej uczelni, która nie może znaleźć pracy , marzy o tym by się usamodzielnić, choć czuje się bezużyteczna.
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze restaurator, który zajęty pracą oddala się od żony i rodziny, co powoduje pogłębiający się kryzys.
To nie jest literatura trzymająca w napięciu- raczej spokojna , rytmiczna podróż przez kolejne dni , wypełniona ciepłem i miłością
To książka, która uspokaja. Czyta się ją jak herbatę pijaną w deszczowy dzień. Nie wzrusza łzami, lecz wywołuje ciepłe westchnienia. Daje poczucie, że nie jesteśmy sami, nawet jeśli tak się czujemy. Zmusza do zatrzymania się, nie przez fabułę – przez obecność.