✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
" [...] Zabiłeś mi syna, którego nigdy nie miałem. Teraz twój świat zapłonie [...]"
"Dla ciebie zabiję" jest najnowszą powieścią Krystiana Stolarza. Jest to również druga część z cyklu "Dla ciebie nawet". Zdecydowanie nie jest to powieść dla czytelników niepełnoletnich. Spotkałam tutaj między innymi: dużo przemocy, krwi, nienawiści, zdrady i brutalnych scen.
Mimo trudnego tematu tę książkę pochłonęłam w ciągu jednego dnia.
Jeżeli tak jak ja uwielbiacie mocne kryminały, to śmiało sięgnijcie po tę
historię.
"Dla ciebie zabiję" jest rasowym kryminałem. Po tej lekturze zostałam z pytaniami: Gdzie kończy się człowieczeństwo, a zaczyna prawdziwe okrucieństwo? Jaki wpływ ma przeszłość na naszą przyszłość? Czy przemoc stosowana w dzieciństwie odbije się w przyszłości? Do czego może posunąć się człowiek, gdy zagrożona jest jego rodzina? Czy w dzisiejszych czasach prawdziwa przyjaźń coś znaczy?
Dzięki tej historii zobaczycie, jak nisko może upaść człowiek, żeby uratować swoich najbliższych.
Nie wiem, jak Krystian Stolarz to robi, ale niektóre sceny były tak emocjonująco przerażające, że aż popłynęły mi łzy. Wczułam się w tę historię i jej bohaterów.
Prolog jest wstrząsający, mocny i przerażający. Dalej jest podobnie. Zakończenie, jak cała historia jest bardzo mocne i daje nadzieję na powstanie kolejnej części. Z przyjemnością ją przeczytam.
Spotkacie tutaj między innymi: niebezpiecznego i zabójczego Pisarza, Marka Barczyńskiego (stanie przed bardzo trudnym wyborem. Nie chciałabym być w jego skórze.) oraz Czarnego. Warto się im przyjrzeć z bliska.
Autor na początku książki umieścił bardzo ważne numery telefonów, które warto zapamiętać i oczywiście nie bać się dzwonić, gdy będziemy czuli się zagrożeni. Nie bójmy się prosić o pomoc.
Krystian Stolarz część pieniędzy ze sprzedaży tej książki przekaże na bardzo szczytny cel, a mianowicie na pewną fundację, która pomaga osobom doświadczającym przemocy.
Autor swoje doświadczenia zawodowe przelał na papier, dzięki temu powstała mocna historia. Niestety nasz realny świat nie jest wcale taki piękny, na jaki wygląda. Praca policjanta niestety nie jest łatwa i przyjemna, a zwłaszcza, gdy się dopada zwyroli — drapieżców seksualnych. Po takich doświadczeniach pozostają traumy i koszmary do końca życia. Często to się odbija na rodzinach policjantów. Doceńmy ich ciężką pracę. Należy również pamiętać, że nie każdy glina jest dobrym gliną. Niektórzy sprzedają się bandytom, w skrócie zeszmacają się, hańbiąc przy tym, swój mundur. W tej książce takich poznacie. Co powiecie na temat takich policjantów? Czy zasługują na drugą szansę?
Od razu was uprzedzę — tutaj nie znajdziecie ani grama lukru, tylko brutalne życie z trudnymi wyborami.
Moim skromnym zdaniem warto przeczytać "Dla ciebie zabiję" Krystiana Stolarza. Tylko od razu zaznaczę, że jest to historia dla czytelników o mocnych nerwach. Tutaj naprawdę dzieje się dużo złego.
Ps.
W celu lepszego zrozumienia tej historii radzę wam najpierw przeczytać pierwszą część: "Dla ciebie nawet".
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Nieważne co się dzieje w Twoim życiu, rodzina powinna być kotwicą , przystanią do której wracasz z myślą, że nie zostaniesz odtrącony.
Marek Barczyński wreszcie odetchnął z ulgą.
Po tym czego dopuścił się, by ratować ukochaną córeczkę Różę mężczyzna nie pracuje już w policji i wraz z rodziną przeniósł się do Niemiec.
Były stróż prawa wydaje się szczęśliwy tym bardziej, że teraz jego brat bliźniak po trzech długich miesiącach opuszcza areszt śledczy i wreszcie ma szansę na nowy początek.
Bary mimo dzielącej mężczyzn odległości decyduje się odebrać krewnego spod zakładu karnego.
Niestety , pewien niespodziewany wypadek drogowy wszystko komplikuje i Markowi nie udaje się dotrzeć na czas.
Michał jakby zapadł się pod ziemię.
Wkrótce chłopak zostaje odnaleziony martwy w domu gangstera o pseudonimie Drabina i wszystko wskazuje na to,że on sam zastrzelił żonę i córkę bandyty.
Jakby tego było mało Amelia oznajmia mężowi, że zabiera Różę i odchodzi.
Jakie są przyczyny jej postępowania? Czy koszmar z przeszłości powróci? I co będzie zmuszony zrobić były gliniarz, by wszystko wróciło do normy?
Co wspólnego ze sprawą ma Edmund Lektoryński i czy główny bohater nie jest jedynie pionkiem w grze, której reguł nie pojmuje?
Kurczę nie mogę się otrząsnąć z emocji które wywołała we mnie kontynuacja świetnego debiutu Dla Ciebie nawet.
Przez kilka minut po odkryciu wszystkich zawirowań i sieci powiązań ,a także zakończeniu, które przyprawiło mnie o ciarki jedynym słowem jakie byłam w stanie z siebie wykrztusić było WOW.
Krystian po raz kolejny udowadnia, że praca i pasja w jego wypadku są jednością.
Dostałam bowiem świetną intrygę, pełną zwrotów akcji, opisaną wyjątkowo autentycznie.
Bez koloryzowania i romantyzowania.
Krystian wykonał świetną pracę i z wypiekami na twarzy czekam na więcej 🖤💙