To tu Wschód spotyka Zachód
Światowa mekka outsiderów, wyrzutków, ludzi szukających schronienia przed prawem i kapitalizmem. Komunistyczne państwo okadzone marihuaną, w którym dobry biznes można zrobić na szkole kitesurfingu albo na domu publicznym.
Andrzej Meller, znany reporter, podróżnik, pokazuje nam Wietnam nieznany. Kraj, w którym na powojennych zgliszczach wyrosło mozaikowe, pełne paradoksów społeczeństwo. To tu Wschód spotyka Zachód, socjalistyczna władza brata się z wielkimi koncernami, a amerykański narkoman oddaje swoje serce wietnamskiej prostytutce.
Na ulicy czuć dym kadzideł, bo sprzedawcy otwierają piszczące żaluzje sklepów i modlą się pod nimi trzymając zapalone kadzidła, które potem wbijają w owoce na ołtarzu. Pachnie także grillowanym mięsem, kawą i marihuaną. Kakofonia klaksonów, hamulce autobusów, pijane okrzyki i bity żywej muzyki dudnią i skrzeczą na zmianę. () Na przeciw nas grzmiąca muzyką knajpa z wielką głową byka. To otwarty 24/7 Klub Crazy Buffalo. () Mimo że ledwie minęła piąta rano, ulice są pełne ludzi. Można powiedzieć, że Sajgon nigdy nie śpi w przeciwieństwie do Hanoi.