„Uśmiech!” Dlaczego Jan-rapowanie i NOCNY właśnie tak nazwali swój album? Bo, jak pisał jeden stary Szkot, to w uśmiechu jest klucz do rozszyfrowania człowieka. I dlatego, że Janek trochę dojrzał, co nie znaczy, że przestał się uśmiechać. Czasem śmieje się smutno - po roku w częściach nie wszystko jest łatwo wyprostować. Choć wreszcie kupił sobie żelazko, to wersy nadal ma trochę pogniecione. Lekkie rapowanie o rzeczach ciężkich i świadomość tego, że słabość do tańca nie przeszkadza w tym, by sporo czuć i myśleć, to sedno w wypadku tej postaci.
Jan-Rapowanie myśli również o ludziach. Wystarczająco dużo, by nie udawać starszego, niż jest. Nie ślepnie od świateł Warszawy, jednak mruży od niej oczy, odwracając czasem głowę w stronę Krakowa. Chociaż ma jeden semestr, z sympatią witają go w starej i nowej szkole. Egzaminy z refrenów zdaje śpiewająco. Tworzy całość ze świeżymi, eklektycznymi brzmieniami Nocnego, który znów udowadnia, że jego produkcje w niczym nie ustępują tym autorstwa bardziej popularnych kolegów po fachu.
Możesz nazwać „Uśmiech” płytą środka, przy czym pamiętaj, że Janek w środku posprzątał i zaprasza cię do swego świata. To do wszystkich graczy, którym nie trzeba tłumaczyć. I do każdej laski, która umie fajnie tańczyć. Stary nowy Jan-Rapowanie. Człowiek, poza tym raper, cześć.
Autorem zdjęć wykorzystanych w poligrafii albumu, w tym zdjęcia okładkowego, jest Paweł Fabjański, a za oprawę wizualną i projekt wydania odpowiadają Bartek Walczuk i Julia Konopka, Osom Studios.
01.Pilot
02.Co ja wiem?\'
03.THX
04.mY
05.Bąbelek
06.Główny
07.Centralny
08.Nie pomogę
09.Zapałki
10.Dziewczyny z klasy
11.Gap Year
12.Nikt mi nie kazał