✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
Uwielbiam wszystkie książki związane z II wojną światową, dlatego postanowiłam przeczytać reportaż „Bezmiłość. O czułych wyznaniach w listach, grypsach i wspomnieniach z Majdanka”. Nie spodziewałam się, że otrzymam tak rozrywające serce historie. Emocje tutaj górują. Od razu muszę wam napisać, że wylałam morze łez. Tej książki nie da się inaczej przeżyć. To co tutaj przeczytacie zostanie z wami na dłużej. Uważam, że ten reportaż powinien przeczytać każdy dorosły człowiek. Może wtedy docenimy drugiego człowieka i nie będziemy egoistami.
Tutaj znajdziecie listy, grypsy i opowieści kilku rodzin, których najbliżsi byli więźniami obozu KL Lublin – zwanym Majdankiem.
Autorka Sylwia Winni spędziła mnóstwo czasu na poszukiwaniu informacji o więźniach z Majdanka i ich żyjących krewnych, czytaniu grypsów i listów więźniów pisanych do rodzin żyjących poza obozem i odwrotnie. Dzięki temu wszystkiemu powstał ten reportaż.
Czy w dzisiejszych czasach znajdziemy ludzi, dla których nie liczy się tylko własne dobro i którzy poświęciliby własne życie żeby ratować innych, często obcych ludzi? Czy raczej znajdziemy tylko samych zdrajców, którzy przy pierwszej okazji wydaliby innych? Czy odmówilibyście jedzenia i swoją porcją nakarmilibyście innych, głodnych?
Poznacie miłosne historie, które pozwoliły przetrwać więźniom tragiczny czas w obozach koncentracyjnych. Ludzie pisali oficjalne listy – wiedząc, że każdy z nich jest cenzurowany – dokładnie sprawdzany i nielegalne grypsy. Pisząc grypsy ryzykowali życiem swoim oraz ich adresatów. W ukrywanych słowach pisali prawdę o tym jak im się żyje i co się dzieje w miejscu, w którym aktualnie się znajdowali. Czy zdradzali 100% prawdę? Przekonacie się o tym czytając. Nie każda miłosna historia zakończyła się pozytywnie.
Ludzie żyjący w obozach zagłady oprócz jedzenia i picia pragnęli również normalności i upragnionej miłości. Potajemnie zdawali egzaminy, zakochiwali się, zaręczali się a także brali śluby. Wierzyli, że jeszcze będzie dobrze.
Wyobraźcie sobie co czuje matka, której wyrywają dziecko i rzucają je na auto, które ma je zawieźć na pewną śmierć przez zagazowanie. Czujecie jej ból, słyszycie jej krzyki i widzicie, jak płacze? Teraz popatrzcie z perspektywy tego małego dziecka. Wie, że już jest skazane na pewną śmierć i chce, żeby jego mama żyła. Nie może się obrócić do niej, bo wtedy mamusia zacznie się rzucać na ratunek i sama poniesie śmierć. To małe dziecko jest pełne prawdziwej miłości do swojej mamy i w taki sposób jej to okazuje, chociaż w duszy czuje ból i strach – przecież już jej nigdy nie zobaczy.
Czy myślicie o miłości słysząc słowa – obóz koncentracyjny? Czy wiecie, że jedno niewinne spojrzenie, jeden podarowany anonimowo kwiatek i jedno niewinne dotknięcie czubków palców sprawiało, że ludzie odzyskiwali nadzieję, energię i chęci do życia?
W tym reportażu znajdziecie mnóstwo przejawów miłości nie tylko tej standardowej dziewczyny do chłopaka i chłopaka do dziewczyny, ale również rodziców do dzieci, dzieci do rodziców itd...
W książce znajdziecie mnóstwo zdjęć omawianych bohaterów oraz fotografie ich listów i grypsów. Możecie sami przeczytać co i jak pisali. Niektóre z nich są bardzo czytelne inne mniej. To jest genialne posunięcie. Idealnie domyka cały reportaż. Czy jesteście ciekawi jak wygląda obóz KL Lublin? Zachęcam do czytania.
Dzięki niektórym bohaterom możecie przekonać się jakie tortury stosowali ich oprawcy w celu uzyskania potrzebnych informacji. Strasznie bolesny i trudny temat.
Poczytajcie o heroicznym poświęceniu się naszych bohaterów. Jestem z nich bardzo dumna. Poznacie między innymi historię Leokadii i Kurta oraz rodziny Kozerów.
Do tej pory nie ogarniam tego, że tak bestialsko można było traktować drugiego człowieka.
Przed czytaniem tych historii przygotujcie sobie chusteczki – gwarantowane łzy. Sama autorka poznając historię więźniów oraz pisząc ten reportaż wylała morze łez.
Ta książka uświadomiła mi, że nie ma nic cenniejszego niż wolność i prawdziwa miłość, którą w dzisiejszych czasach tak zaniedbujemy. Dobra materialne dzisiaj są a jutro ich nie ma – a prawdziwa miłość potrafi zdziałać cuda. Pamiętajcie o tym. Jeżeli nie wierzycie koniecznie przeczytajcie ten reportaż.
Trudny i ważny temat, którego nie możecie przegapić.
Ze względu na ciężką tematykę „Bezmiłość. O czułych wyznaniach w listach, grypsach i wspomnieniach z Majdanka” polecam jedynie osobą pełnoletnim – mommy_and_books.
Ten reportaż trafia na moją listę top 2022r..